- Rosja u Dostojewskiego jest pretekstem. W "Zbrodni i karze" oraz trochę w "Idiocie" znajdujemy historię zderzenia młodych ludzi z rzeczywistością kapitalistyczną - KRZYSZTOF BABICKI przed premierą w lubelskim Teatrze im. Osterwy.
Grzegorz Józefczuk: Rozmawiamy w przerwie między próbami. Ile ich było? Krzysztof Babicki: - Dzisiaj była 42, wszystkich prób będzie prawie 60, razem to blisko 240 godzin! Czy to jest technika dochodzenia do pełni spektaklu, że się tak wałkuje aktorów? Co się na takich próbach robi, co się chce uzyskać? - Pierwszy etap to tak zwane próby analityczne, kiedy czytamy wspólnie tekst, rozmawiamy o postaciach czyli o rolach, o relacjach między poszczególnymi postaciami występującymi w sztuce, potem próbujemy określać najważniejsze, najbardziej istotne sensy scen i to, co ma priorytet w danej scenie czy części spektaklu. To zabiera trochę czasu, Dostojewskiego zaczęliśmy w czerwcu i próby potrwały do połowy lipca. Potem, i to dobrze, młodzi aktorzy, bo to młodzi aktorzy grają wiodące role, mogli "z tym" trochę pochodzić. Po wakacjach wznowiliśmy próby. Co jest takiego w prozie Fiodora Dostojewskiego, że jest tak ważna dla teatru? Cze