EN

18.04.2000 Wersja do druku

Imperium pod celofanem

Nowym po Waldemarze Matuszewskim dyrektorem Teatru Polskiego w Poznaniu został Paweł Wodziński, jego zastępcą - Paweł Łysak. Nazwiska szefów poznańskiej sceny od minionej niedzieli nie są anonimowe dla zielonogórskiej publiczności, która mogła zobaczyć sztukę Marka Ravenhilla "Shopping and fucking" w tłumaczeniu i realizacj obu panów. Widownia sceny im. S. Cynarskiego najpierw zapełniła się do ostatniego fotela. Po przerwie na przedstawieniu warszawskiego Teatru Rozmaitości zrobiło się luźniej. Dlaczego? Tematyka i forma spektaklu nie należą do wymarzonych propozycji na niedzielny wieczór: to pewne. W przestrzeni wydzielonej pomiędzy widownią, której część zasiada na krzesłach w głębi sceny, oglądamy czarniejszą stronę życia. Pokazaną bez niedomówień, owijania w bawełnę, kropkowania brzydkich wyrazów i czynności, jakie teatr zwykł omijać, lub traktować umownie. Są narkotyki, zawikłane związki gejów, seks, dilerzy, polska łacina

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Imperium pod celofanem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Lubuska nr 92

Autor:

Danuta Piekarska

Data:

18.04.2000

Realizacje repertuarowe