EN

1.12.1999 Wersja do druku

Brytania na luzie

Spektakl, który w Warszawie wywołał burzę protestów, będą mogli obejrzeć łodzianie. Czy dojdzie do podobnego skandalu jak w stolicy?

"Shopping and fucking" to przedstawienie charakterystyczne dla teatru okrucieństwa, który dotarł do nas z Zachodu. W Polsce przygotowało je Towarzystwo Teatralne z Warszawy, które wystawi sztukę w najbliższy weekend na scenie łódzkiego Teatru Jaracza. Nie ma tabu W połowie lat 90. na festiwalu w Edynburgu pojawiły spektakle o przemocy, narkotykach i seksie. Były to teatralne wersje filmów: "Wściekłe psy", "Trainspotting", "Urodzeni mordercy" i oryginalne dramaty Davida Harrowera, Sarah Kane, Marka Ravenhilla. Krytycy nazwali twórców tych przedstawień ironiczną, wziętą z młodzieżowego slangu, nazwą Cool Britannia (Brytania na luzie). Cechą charakterystyczną tego typu dramatów jest to, że nie ma tabu, którego by nie złamali: od pokazywania stosunków homoseksualnych po opisy stanów narkotycznych. Jednak ich celem nie było samo łamanie tabu, ale pokazanie społeczeństwa dotkniętego kryzysem. Do polskich teatrów dotarły dwie sztuki tego nurtu: "Niezid

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brytania na luzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Łódzka nr 280

Autor:

Tomasz Wypych

Data:

01.12.1999

Realizacje repertuarowe