EN

26.10.2010 Wersja do druku

Okiełznane namiętności

"Niebezpieczne związki" w chor. Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Martyna Pietras w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Sugestywne kreacje tancerzy, wysmakowany pomysł na choreografię i orkiestra z trudem podtrzymująca nastrój spektaklu - tak można podsumować piątkową premierę "Niebezpiecznych związków" w Teatrze Wielkim. Namiętności, seksualność, zmysłowość. Te elementy dominują w powieści Pierre'a Choderlosa de Laclosa. "Niebezpieczne związki, czyli listy zebrane w jednym społeczeństwie, a ogłoszone ku nauce innych" nieprzypadkowo wywołały w 1782 roku skandal. Autor ukazał w niej francuskie kręgi towarzyskie jako grupę wodzących na pokuszenie, pozbawionych skrupułów i przesiąkniętych łajdactwem intrygantów. W ekranizacji Stephena Frearsa notoryczny uwodziciel Valmont wyznaje zasadę, że "wyłączność cielesna nie służy zdrowiu". Z kolei markiza de Merteuil wyjawia, że "miłość i zemsta to przecież dwa jego ulubione zajęcia". I właśnie ekranizacja Frearsa była - obok powieści de Laclosa - jedną z inspiracji baletu "Niebezpieczne związki" w choreog

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okiełznane namiętności

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań nr 251 online

Autor:

Martyna Pietras

Data:

26.10.2010

Realizacje repertuarowe