EN

20.10.2010 Wersja do druku

Niebezpieczne związki są wśród nas

- Powieść zbudowana z listów nie ułatwiała mi życia, ale czytając ją, korciło mnie pokazanie tych skompilowanych emocji, którymi kierowali się w swoim życiu nadawcy i bohaterowie tych listów. Ciało i ruch znakomicie się do tego nadają - mówi choreograf KRZYSZTOF PASTOR przed premierą baletu "Niebezpieczne związki" w Teatrze Wielkim w Poznaniu.

Z Krzysztofem Pastorem [na zdjęciu], o balecie "Niebezpieczne związki", rozmawia Stefan Drajewski: Co skłoniło Pana, aby przełożyć na język tańca tak skomplikowaną powieść, jak "Niebezpieczne związki" Choderlosa de Laclos? - Powieść zbudowana z listów nie ułatwiała mi życia, ale czytając ją, korciło mnie pokazanie tych skompilowanych emocji, którymi kierowali się w swoim życiu nadawcy i bohaterowie tych listów. Ciało i ruch znakomicie się do tego nadają. Powieść opowiada o miłości i zemście. Na ile one korespondują ze współczesnością? - Jest to również powieść o manipulacji i wyrafinowanej grze, które w naszych czasach, w relacjach międzyludzkich są ciągle obecne. Trzeba pamiętać, że Valmont, który został wciągnięty w grę przez swoją byłą kochankę markizę de Merteuil, najzwyczajniej zakochał się w jednej z "ofiar" tej perfidnej gry. Czasami życie przybiera zupełnie inny obrót niż nam się wydaje, niż chc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niebezpieczne związki są wśród nas

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 246 online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

20.10.2010

Realizacje repertuarowe