EN

1.06.2008 Wersja do druku

Małe formy, wielkie sprawy

Festiwalowe przedstawienia skupiły się na analizowaniu i krytyce relacji i postaw społecznych, a także próbowały opisać zbiorowe doświadczenie ludzi uwikłanych w historię. Zobrazowaniu rzeczywistości określonej pospolitymi pragnieniami ogółu służy parodia i karykatura. Do tej rzeczywistości brutalnie wdziera się historia, którą, jak układankę, należy scalić z elementów indywidualnej pamięci jednostek i pozbawić retuszu, wykluczyć ze świadomości zafałszowania i resentymenty. Twórcy nie unikają uogólnień, jednak w zaprezentowanych spektaklach wygrywa trafność obserwacji i spostrzeżeń dotyczących tego, co można by nazwać polskością, rozpiętą pomiędzy zabobonem a nowoczesnością. Spektakl Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego "Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł, czyli w heroicznych walkach narodu polskiego wszystkie sztachety zostały zużyte" to satyryczny komentarz do współczesności, polska mentalność w pigułce. Ta bulwarówk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Małe formy, wielkie sprawy

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia-Gazeta Teatralna nr 85/86

Autor:

Iga Dzieciuchowicz

Data:

01.06.2008