EN

17.12.2001 Wersja do druku

Wolność i przebaczenie

Pod koniec II wojny światowej z obozu jenieckiego wraca do domów pięciu polskich żołnierzy. Gdzieś na polsko - niemieckim pograniczu zajmują opuszczony dom. Rozpalają ogień, znajdują lekarza - Niemca. Ten opatruje jednego z nich. Lekarz oddaje pod opiekę Polaków córki. Zaczyna się bolesny proces przełamywania barier, oswajania, zapominania o przeszłości. Tak można w skrócie opowiedzieć treść sztuki "Freiheit - wolność" w reżyserii Pawła Łysaka, na podstawie tekstu "Pierwszy dzień wolności" Leona Kruczkowskiego, której premiera odbyła się w piątek w poznańskim Teatrze Polskim. Sztuka jest zdecydowanie za długa, zbyt przegadana i chaotyczna. To, co najwięcej mówi o wolności i przebaczeniu zawarło się w kilku scenach. W półtoragodzinnym przykrym śnie o wolności pojawia się perełka - Niemcy i Polacy klęcząc obmywają twarze w misach. Woda spływając strużkami zmywa brud, kurz wspomnień, tłumi cierpienie. We "Freiheit - wolność" wyst�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolność i przebaczenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 294

Autor:

Mateusz Marczewski

Data:

17.12.2001

Realizacje repertuarowe