EN

15.10.2010 Wersja do druku

Pięć miast, pięć strategii

Gdańsk, Katowice, Lublin, Warszawa i Wrocław pozostały w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Komisja selekcyjna postawiła na miasta ze spójnym programem, który wyrasta z ich historii, tożsamości czy charakteru - pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Wyścig o tytuł ESK 2016 gwałtownie przyśpieszył. W środę z konkursu odpadło sześć z 11 kandydujących miast, czyli Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Poznań, Szczecin i Toruń. Szczególnie Łódź wydawała się pewnym finalistą, bo miała najlepszą (a już na pewno najgłośniejszą) promocję w kraju, stawiała na wielokulturową historię i bogate tradycje filmowe. Dla 13-osobowego, międzynarodowego panelu ekspertów bardzo ważne jest jednak silne wsparcie środowisk artystycznych przez lokalnych polityków - warunek konieczny udanej organizacji obchodów ESK. A na łódzką kandydaturę cień rzuciły ciągnące się niczym brazylijski serial kłopoty z obsadzeniem stanowiska dyrektora Teatru Nowego czy niedawna decyzja Marka Żydowicza o przeniesieniu festiwalu Camerimage do Bydgoszczy. Komisja postawiła na miasta, które mają na siebie pomysł i będą w stanie go zrealizować. Poza Lublinem są to same duże, bogate ośrodki. Jednak istotą wyboru była ich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pięć miast, pięć strategii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 242 online

Autor:

Mirosław Baran

Data:

15.10.2010

Wątki tematyczne