EN

6.10.2010 Wersja do druku

Och-psychodrama czyli kto się boi Kozy?

"Koza, albo kim jest Sylwia?" w reż. Kasi Adamik i Olgi Chajdas w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Spektakl Kasi Adamik i Olgi Chajdas w Och-teatrze "Koza albo kim jest Sylwia?" z mocnym tekstem Edwarda Albeego to tragiczna migawka z rozpadu związku idealnego. Skoro cała tajemnica intrygi zdradzona jest już w tytule, to o co chodzi? Sylwia to koza i już. Nikt tu niczego nie ukrywa. Nawet sam główny bohater Martin (Piotr Machalica) od początku spektaklu powtarza żonie Stevie (Maria Seweryn) i przyjacielowi Rossowi (Bartek Topa), że ma romans z kozą. Nie ma mowy o żadnym suspensie, zaskoczeniu, niespodziance. Ale czy rzeczywiście? Edward Albee amerykański mistrz dramatów z życia małżeńskiego, ma zwyczaj umieszczać w tytułach zmyłki i pułapki. Jego słynne "Kto się boi Virginii Woolf" to przecież nie opowieść o straszącym po domach duchu pisarki, a "The Three Tall Women" (inny przebój anglojęzycznych scen) nie dotyczy problemów z akceptacją własnego wzrostu. Także "Koza albo kim jest Sylwia" to tylko pozornie zaproszenie do dyskusji "jak poradzić s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Och-psychodrama czyli kto się boi Kozy?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 234

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

06.10.2010

Realizacje repertuarowe