EN

9.07.1993 Wersja do druku

Kwestia smaku

JAN KOTT o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu: "W powieściach swoich i sztukach koniec świata, tego świata, do którego sam należał, przedstawiał jako wielką farsę. Wszystkie samobójstwa w jego teatrze są na niby, tylko jego własne było serio". "Pożegnanie jesieni" Witkacego, wreszcie wznowione po sześćdziesięciu paru latach od pierwszego wydania (1927), przestało już straszyć i pociągać jak owoc zakazany. Jeszcze kilka lat temu trzeba by o tę książkę walczyć i gdyby się ukazała - zdobywać spod lady. Po tym, co się stało w ostatnich dziesięcioleciach i wobec tego, co się dzieje obecnie w świecie, zbladł obraz katastroficzny wizji Witkacego. Dotyczy to w jakimś stopniu całej twórczości autora "Matki", jakości dramaturgicznych tej twórczości, psychologicznych, filozoficznych, estetycznych. Przypomnijmy je tu pokrótce: surrealizm dziwności i niezwykłości, naturalności w nienaturalnym, snów i możliwych niemożliwości; seria naskakujących n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kwestia smaku

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo nr 118

Autor:

Kazimierz Kania

Data:

09.07.1993

Realizacje repertuarowe