EN

24.09.2010 Wersja do druku

Kłopoty z Szekspirem

Przegląd jest wysoce niesprawiedliwy, bo nie uwzględnia wielu nazwisk. Skupiłem uwagę na osiągnięciach i potknięciach, pomijając na ogół tzw. solidną średnią. Przegląd musi być niesprawiedliwy " odnosi się do polskich spektakli, które oglądałem (ponad 100 w minionym sezonie) - Tomasz Miłkowski prezentuje w Przeglądzie Przewodnik po aktorach (nie tylko) warszawskich. Sezon 2009/2010.

Przewodnik po aktorach (nie tylko) warszawskich. Sezon 2009/2010 Piękno Szekspira to jego prostota i zrozumiałość. Mam tu na myśli postaci. Są one łatwe do zrozumienia i zawsze da się znaleźć klucz do nich w samej sztuce. Helena Modrzejewska Słowa Modrzejewskiej przytaczam jedynie ku przestrodze i nauce, bo Szekspira w Warszawie było w tym sezonie jak na lekarstwo (tylko "Opowieść zimowa" w reż. Jarosława Kiliana w Teatrze Polskim), a jeśli bywał w kraju, to jako Szekspir "przepisywany". Kłopoty z Szekspirem najlepiej ilustrują trudności jury festiwalu w Gdańsku, które nie zdecydowało się przyznać nagrody głównej, Yoricka, dla najlepszego polskiego spektaklu szekspirowskiego, kontentując się wyróżnieniem ("Co chcecie albo Wieczór Trzech Króli" w reżyserii Michała Borczucha w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu). Szekspira zabrakło, ale nie brakowało spektakli aktorskich " w tym mieliśmy dwie zachwycające solówki: "Białą blu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kłopoty z Szekspirem

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 38/26.09

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

24.09.2010