EN

1.06.2010 Wersja do druku

Dość; nie tak słodko już to brzmi, jak brzmiało

"Co chcecie albo wieczór trzech króli" w reż. Michała Borczucha w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Pisze Żelisław Żelisławski w Didaskaliach-Gazecie Teatralnej.

Twórcy spektaklu "Co chcecie albo Wieczór Trzech Króli" dokonali znaczącego przesunięcia w tytule dramatu, wysuwając na pierwszy plan frazę "co chcecie", często opuszczaną, gdy wymienia się tę komedię Szekspira. "Co chcecie" nie jest tu ani obietnicą wyjścia naprzeciw pragnieniom widzów, ani radosną deklaracją twórczej swobody. To raczej zadziorne, nieco aroganckie pytanie o nasze oczekiwania wobec Szekspirowskich tekstów i ich inscenizacji. Oczekiwania, które w kulturowym uniwersum stanowią nieusuwalną część traktowanego jako biblia teatru dzieła Stradfordczyka. Genialne teksty, łatwo poddające się uwspółcześniającym zabiegom i stanowiące żelazny element repertuaru. Intencję zrewidowania takiego spojrzenia na Szekspira i podjęcia przewrotnej gry z jego dziełem można odnaleźć już w zamieszczonym w programie dowcipie: cytacie z nieistniejącego hinduskiego szekspirologa Ramadini Diamala w dwóch tłumaczeniach: St. Barańczyka i Mc. Słomczańsk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dość; nie tak słodko już to brzmi, jak brzmiało

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia-Gazeta Teatralna nr 06/08

Autor:

Żelisław Żelisławski

Data:

01.06.2010

Realizacje repertuarowe