"Noc Helvera" to dwuosobowa sztuka współczesnego polskiego autora, ukrywającego się pod zgrabnym pseudonimem skandynawskim, co wynika poniekąd z jego fascynacji dramaturgią zarówno skandynawską, jak i niemiecką. To zresztą kształtem scenicznym i atmosferą nawiązuje poniekąd do niemieckiego ekspresjonizmu. Akcja toczy się w ubogim mieszkaniu podczas jednego z nocnych i mrocznych pochodów w faszystowskich Niemczech lat 30. Brunatny cień tych manifestacji pod postacią dokumentalnych ujęć filmowych przesuwa się po jednej ze ścian pokoju, w którym żyją Karla z Helverem. Fanatyczne bojówki palą nie tylko pochodnie, ale i żydowskie sklepy, a ponadto urządzają pogromy wszelakich odmieńców - fizycznych i psychicznych. Tytułowy Helver jest zwalistym, ociężałym fizycznie i umysłowo mężczyzną, zaś filigranowa Karla - jego przybraną matką. Wrażliwy Helver pod wpływem tresury w paramilitarnej organizacji demonstruje wobec swej opiekunki przejawy agresji
Tytuł oryginalny
Ostatnia noc ścierwusów
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska + Express Poznański nr 247