Teatr Polonia rozpoczyna jesień premierą przygotowaną na scenie Fioletowe Pończochy. "Kantata na cztery skrzydła" [na zdjęciu scena z próby] to opowieść o rozchwianej kobiecie po przejściach, która postanawia pewnego dnia skończyć ze sobą.
Ta historia z pewnością trafi do kobiet, z myślą o których Krystyna Janda dobierała repertuar na najmniejszą scenę mieszczącą się w holu jej teatru. Głównym tematem realizowanych tu sztuk stała się kobiecość, najdalsza jednak od przeciętnych romansideł. Janda zdecydowała się na literaturę niejednokrotnie kontrowersyjną, współczesną i drażniącą - i odniosła sukces. Fioletowe Pończochy wdarły się przebojowo na mapę stołecznych scen. Spektakle takie jak "Badania terenowe nad ukraińskim seksem" według książki Oksany Zabużko grane przez Katarzynę Figurę czy "Stefcia Ćwiek w objęciach życia" Dubravki Ugresic z Agnieszką Krukówną w roli głównej co wieczór ściągały tłumy. A "Ucho, gardło, nóż" według książki Verdany Rudan w wykonaniu samej Jandy zostało uznane za jeden z jej najlepszych monodramów. Pomiędzy otwarciem nowej sceny Fundacji Krystyny Jandy Och-Teatru, plenerowymi spektaklami na placu Konstytucji a premierami na