EN

30.11.1971 Wersja do druku

"Paternoster"

To przedstawienie zdążyło już obrosnąć legendą - i może dlatego rozczarowuje tych, co oglądali je po raz pierwszy dopiero na VII Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Co prawda niektórzy krytycy zastrzegali się, że ich wysoka ocena dotyczy nie sztuki lecz jej realizacji scenicznej, tzw. przeciętny widz nie oddziela jednak tekstu od jej kształtu scenicznego a teatr jest przecież nie dla profesjonalistów. Sztuka Helmuta Kajzara, "Paternoster" młodego reżysera o wylansowanym już nazwisku, robi wrażenie jakiegoś dziwnego a kunsztownego dzieła sztuki ceramicznej, które ktoś rozbił młotkiem na drobne kawałki. I tylko z niektórych kawałków można domyślać się całości, każdy domysł będzie jednak tylko hipotezą. Jerzy Jarocki posklejał te kawałki ale stworzył z tego rzecz chyba inną niż autor, a ta "inność" dotyczy zarówno rangi artystycznej jak i samych treści dzieła. Przez "rangę artystyczną" rozumiem tu wysoki kunszt organizacji materiału -

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Paternoster"

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 285

Autor:

Stefan Polanica

Data:

30.11.1971

Realizacje repertuarowe