EN

11.10.1980 Wersja do druku

Narodowego bohatera dzieje

Temat ten nam, Polakom, zawsze bliski. Dramat romantyczny, w którym sprawa narodowa i prometejski patriotyzm, nabrały szczególnej siły wyrazu, wraca raz po raz na sceny teatrów, by zawsze żywo poruszać umysły i serca narodu. Symbolami bohaterów narodowych stały się imiona Gustawa - Konrada z Mickiewiczowskich "Dziadów" czy Kordiana z dramatu Słowackiego. A oto siedem, lat temu, na scenę Teatru Narodowego, Adam Hanuszkiewicz wprowadził jeszcze jednego bohatera romantycznego, Wacława, o którym pisał niegdyś Adam Mickiewicz: (...) jest on nieszczęśliwym, bo jest Polakiem; jest nieszczęśliwym, bo nie widzi moralnej przyczyny bytu swojej ojczyzny; bo w filozofii znalazł tylko apoteozę sił, które kraj jego zgubiły..." Natomiast o autor z "Wacława dziejów", swoim przyjacielu, Stefanie Garczyńskim, który zmarł na obczyźnie mając lat dwadzieścia siedem, Mickiewicz napisze: "Ale przed śmiercią wydał dwie części poematu, który jest najrozleglejszym utw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Narodowego bohatera dzieje

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 221

Autor:

Jadwiga Ślipińska

Data:

11.10.1980

Realizacje repertuarowe