EN

15.03.1969 Wersja do druku

Pieszo po chmurach

DOTYCHCZAS praktyka i tradycja kazały mniemać, że istnieją tylko dwie drogi ludowej szop­ki na zawodową scenę. Pierwsza z nich prowadziła poprzez przekształ­cenie artystyczne folkloru i dopa­sowanie go do wymogów teatru pro­fesjonalnego, druga polegała na użyciu tegoż folkloru jako pretekstu dla pokazania spraw całkiem innych, o których nie sposób było mówić wprost. W naszej, polskiej praktyce szczytowym osiągnięciem pierwszego nurtu były "Pastorałki" Leona Schillera, drugiego - "Zielony balonik". A więc od Matka Boskiej do kabaretu - formuła tak szeroka, iż zdolna objąć wszystko. Tymczasem nie, tymczasem nagle otwarły się zupełnie nowe perspektywy. Zasługą ich odkrycia dzielą się pospołu: poeta Ernest Bryll i reżyser Erwin Axęr. W cieniu warszawskiego kościoła Zbawiciela, na sali parafialnej pod­najmowanej przez Teatr Współczes­ny, rozgrywa się najbardziej świec­ka ze świeckich pastorałka i najbar­dziej ludowa z ludowych szopka: ,.P

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pieszo po chmurach

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 11

Autor:

Andrzej Hausbrandt

Data:

15.03.1969

Realizacje repertuarowe