EN

6.04.1960 Wersja do druku

Pierwszy kot - za płot. Ale...

...że autor "Kartoteki" jest wybitnym poetą, sam Kazimierz Wyka o nim napisał: "Tadeusz Różewicz nie wstępuje biernie w koleiny już wydeptane, jego drogowskazy są w znacznym stopniu nowe"... ...że Bohater "Kartoteki" jak Konrad z Maskami w "Wyzwoleniu" zmaga się ze sobą i z Polską i biada tym, którzy są ślepi i głupi na potęgę myśli Różewicza: nie wnijdą do salonu sztuki nowoczesnej... ...że poeta sam siebie określił jako "szarego człowieka z wyobraźnią małą kamienną i nieubłaganą" i trzeba docenić tę samocharakterystykę bo jest sprawdzalna na scenie... ...że Różewicz "rzeczywistość przedstawia jako tragiczną j dziwaczną maskaradę" (to również słowa wielbiciela - Wyki) i że kto nie trafi do krainy wyobraźni poety, stanie przed jego sztuką jak cielę przed malowanymi wrotami... ...że "Kartoteka" wywarła na mnie tak głębokie wrażenie (to - jedna pani) iż wyszłam z teatru cala roztrzęsiona i Durrenmatt by nie lepiej, ani Kafka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pierwszy kot - za płot. Ale...

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 97

Autor:

Jaszcz

Data:

06.04.1960

Realizacje repertuarowe