Wstrząsający spektakl według Sarah Kane
Na pytanie, czy brutalne, zmysłowe i homoseksualne piękno tych obrazów wystarczy, aby ich bohaterowie nie napawali widzów obrzydzeniem, lecz wzruszali, każdy musi odpowiedzieć sam. Koniecznie po obejrzeniu wizji Krzysztofa Warlikowskiego i jeśli będzie miał szczęście, bo zdobycie biletów na przedstawienie graniczy z cudem. W spektaklu splatają się dwie anegdoty. Los Grace (Małgorzata Hajewska-Krzysztofik) poszukującej Grahama (Redbad Klijnstra), brata-narkomana, który został zmuszony do przedawkowania dla kaprysu psychopatycznego Tinkera (Mariusz Bonaszewski), splata się z losem pary homoseksualistów - Carla (Thomas Schweiberer) i Roda (Jacek Poniedziałek) - których bestia Tinker także prześladuje. Rzecz dzieje się w szpitalu rodem z narkotycznego, sennego koszmaru i w wirtualnym peep-show, lecz podlega logice przyczyn i skutków, dlatego przeraża. Kane złożyła swoją historię ze strzępów dialogów, jak z podsłuchanych gdzieś na przystanku czy po