EN

10.12.1993 Wersja do druku

"Piaf" w operetce

Naprawdę nazywa się Edyta Giovanna Gassion i była zwykłą dziewczyną z ulicy. Odkrył ją impresario Luis Leplee, który wkrótce został zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Później - wielka kariera, ale i choroba, uzależnienie od alkoholu, środków przeciwbólowych. Wielka piosenkarka, dysponująca niskim, mocnym głosem o niesamowitej sile ekspresji, za którą szalały miliony - umierała w samotności. Czyż życiorys Edith Piaf nie jest niemal gotowym scenariuszem filmowym, sztuką teatralną, a nade wszystko wspaniałym musicalem? Oczywiście że tak, i wpadła na to brytyjska pisarka Pam Gems, której śpiewaną sztukę "Piaf' po raz pierwszy wystawił w 1980 roku renomowany Royal Shakespeare Company. Teraz przyszła pora na warszawską Operetkę, w której musical wyreżyserował Jan Szurmiej. Widzowie odbywają wraz z wykonawcami skróconą podróż przez życie i piosenki Piaf. W finale słyszymy nie tylko oryginalny, odtworzony z taśmy głos "Wróbelka", a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Piaf" w operetce

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Top nr 50

Autor:

Rekomendator

Data:

10.12.1993

Realizacje repertuarowe