EN

16.08.1959 Wersja do druku

Penelopa i mandarynki (fragm.)

Pławowice, leżące w pobliżu Kra­kowa, w ziemi proszowskiej, stały się dla mnie uniwersytetem antyku. Gdy tam bywałam, w teatrach polskich święciła triumfy "Obrona Ksantypy" Morstina, który ją w Pławowicach napisał. Sztuka ta stała się wielkim sukcesem teatralnym dwudziestolecia i do dziś dnia utrzymuje się w repertuarze naszych teatrów. Pisał Morstin w Pławowi­cach, ale wydumał w Krakowie. Pamiętam, jak zdawał sprawę z pierwszego pomysłu, siedząc na ław­ce na Plantach, u stóp Wawelu. Był już wtedy autorem nigdy nie granej sztuki wierszem pod tytułem "Panteja" o greckiej królowej tego imie­nia, jej miłości i królu Cyrusie. Do­piero w parę lat po napisaniu tego poematu pewien historyk sztuki wy­jaśnił, że wiszące w pławowickiej sieni osiemnastowieczne malowidło przedstawia właśnie - śmierć Pantei. Krakowskie przedstawienie "Ksantypy" ze wspaniałą kreacją Zofii {#os#7123}Jaroszewskiej{/#} w roli tytuło­wej i Kazimierza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Penelopa i mandarynki (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie Nr 33

Autor:

Krystyna Grzybowska

Data:

16.08.1959

Realizacje repertuarowe