EN

1.05.2015 Wersja do druku

Pęknięty dyptyk

Poznański Teatr Wielki powierzył inscenizację "Rycerskości wieśniaczej" i "Pajaców" dwóm skrajnie odmiennym artystom: Leszkowi Mędzikowi oraz stawiającemu pierwsze kroki w operowym fachu Krzysztofowi Cicheńskiemu.

Nie sądzę, by młode pokolenie polskiej inteligencji zaczytywało się w monumentalnym cyklu powieści Zoli o rodzinie Rougon-Macquartów. Mało kto sięga do popularnej jeszcze w czasach mojego dzieciństwa "Komedii ludzkiej" Balzaka, z której Zola czerpał inspirację garściami. A już naprawdę nieliczni mieli w ręku "Rodzinę Malavogliów" sycylijskiego pisarza Giovanniego Vergi. Nie wdając się w subtelne rozróżnienia między francuskim realizmem i naturalizmem a włoskim weryzmem, jedno można stwierdzić z całą pewnością: wszystkie te utwory są poniekąd zwierciadłem epoki burzliwych przemian. W przypadku Balzaka - monarchii lipcowej, w przypadku Zoli - Cesarstwa, u Vergi - dramatycznych wydarzeń towarzyszących zjednoczeniu Włoch. Co dzieli prozę werystów od ich francuskich poprzedników, to zaskakujący indyferentyzm bohaterów, skrajny obiektywizm narracji, unikanie bezpośrednich prób oceny działań protagonistów. Żadnych symboli, żadnych romantycznych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Teatr" nr 5

Autor:

Dorota Kozińska

Data:

01.05.2015

Realizacje repertuarowe