EN

4.01.1999 Wersja do druku

Pasztet z zająca bez zająca

"Zbrodnia z premedytacją" jest bardziej skomplikowana - objaśniał Witold Gombrowicz w przedmowie do wydanego w 1933 roku debiutanckiego tomu opowiadań. - Syn wcale nie zamordował ojca. Ojca w ogóle nikt nie zamordował. Syn dusi trupa dopiero wtedy, gdy sędzia śledczy doprowadza go do szału. Sędzia zgrywa się przez cały czas, a rodzina także się częściowo zgrywa. Nie trzeba się przerażać nadto demonizmem sędziego i syna, gdyż nowela ma raczej charakter intelektualny. Szło o pokazanie dwuznaczności uczucia i tego, jak sztuczna i fałszywa sytuacja dobywa z ludzi rzeczy okropne, o których im się nie śniło. Ten wczesny utwór to historia prawie kryminalna, z dreszczykiem, z drugiej strony bardzo charakterystyczna dla późniejszych tekstów pisarza. Zagadkowa akcja opiera się na zasadzie "jak zrobić pasztet z zająca, nie mając zająca". Cały absurd społecznych konwenansów obraca się tu przeciw postaciom. Trzy lata temu ogromnym powodzeniem cieszyła się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pasztet z zająca bez zająca

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena nr 1

Autor:

kz

Data:

04.01.1999

Realizacje repertuarowe