EN

8.05.1993 Wersja do druku

Pasztet urodzinowy

"Henryk Czyż nie ukrywa, że w swym bogatym i pełnym sukcesów życiu zbliża się do 70. Ciągle jednak nie daje się namówić na nowe kompozycje. Dla uczczenia urodzin, spośród wielu wspaniałych prac mistrza wybieramy więc Kynologa w rozterce i nadal oczekujemy wypowiedzi twórczych Jubilata".

Ów fragment deklaracji programowej Sławomira Pietrasa wyjaśnia właściwie sobotnią (8 bm.) premierę opery komicznej Henryka Czyża według Sławomira Mrożka na scenie kameralnej Teatru Wielkiego, bez mała w trzydzieści lat od powstania utworu. Wcześniej nikt w stołecznej operze nie zainteresował się tym uroczym drobiazgiem, choć jego prawykonanie odbyło się w radiu warszawskim, a po latach przypomniała go również młodzież naszej akademii muzycznej. Ale pozostaje jeszcze kilka pytań, których nie wyczerpiemy pewnie aż do premierowego wieczoru. Mrożek z 1962 roku, zapomniany już zupełnie przez nasze teatry dramatyczne - czy się aby się nie zestarzał? "Nie tylko się nie zestarzał - odpowiada na nasze pytanie dr Józef Opalski z Krakowa - ale nabrał nowych znaczeń. Jak w zalążku możemy tu znaleźć późniejszego Mrożka, z jego literackimi zabawami stylistycznymi (...), staroświeckością wyrażania się, elegancją. Osoby dramatu charakteryzowane są

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Życie Codzienne" nr 106

Autor:

Paweł Chynowski

Data:

08.05.1993

Realizacje repertuarowe