EN

6.09.1955 Wersja do druku

"Ostry dyżur"

Do szpitala w jednym z miasteczek powiatowych naszego kraju przywieziony zostaje człowiek, którego uratować może tylko natychmiastowa operacja. Wszystko jest już do operacji przygotowane, personel z chirurgiem na czele - gotów, lecz operacja odbyć się nie może. Dlaczego? Oto kierownik miejscowych władz bezpieczeństwa sprzeciwia się przeprowadzeniu operacji przez jednynego w miasteczku dobrego chirurga, gdyż nie ma do niego zaufania. Chory jest poważną osobistością w życiu polityczny, zaś lekarz, który ma przeprowadzić operację, jest politycznie podejrzany, gdyż w latach zamętu i starć politycznych udzielał pomocy bandytom, za co siedział w więzieniu, a więc Niczym tu jest jego nieskazitelna w dalszym życiu opinia, niczym jego praca, w której wykazał nieprzeciętne zdolności umiłowanie zawodu. Niczym odległość lat, atmosfera i warunku, w jakich ta pomoc była udzielana. Kierownik pow. U.B nie ma do niczego zaufania i nie zgada się na dokonanie p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Słowo Powszechne, nr 212

Data:

06.09.1955

Realizacje repertuarowe