EN

11.02.1984 Wersja do druku

Ostrożnie ze szkłem

Do Teatru Dramatycznego w Legnicy trafiłem, niestety, na szkolną przedpołudniówkę. "Szklanej menażerii''. Nieszczęściem nie było to, że teatr po brzegi wypełniała wyjątkowo skupiona, świetnie odbierająca tekst młodzież licealna, lecz siedząca obok mnie nauczycielka (w dodatku w rudej peruce). Przez cały spektakl zmuszony byłem wysłuchiwać sentymentalnych pochrząkiwań, wylewnych wzruszeń pani profesor przejętej do głębi scenicznym losem upośledzonej dziewczyny. A było się czym wzruszać. Sztuka Tennessee Williamsa ma urok starej, wyciągniętej z babcinego albumu fotografii (babcia koniecznie musi być amerykańska). Opowiada o świecie kruchych jak tytułowa "Szklana menażeria" uczuć, pastelowej grze miłości i nienawiści w maleńkim amerykańskim mieszkaniu, zagubionym wśród wielkomiejskiego hałasu lat trzydziestych. Reżyser, Józef Jasielski, postanowił słusznie dokonać skrótów (nie zawsze wprawdzie logicznych), przez co akcja sztuki nabr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie, nr 27

Autor:

Andrzej Gotski

Data:

11.02.1984

Realizacje repertuarowe