EN

19.06.1968 Wersja do druku

Optymistyczny finał (fragm.)

OSPAŁY nieco nurt tego­rocznego sezonu teatral­nego w Warszawie nagle - już pod sam koniec - wy­raźnie się ożywił. Rzecz do nie­dawna zwyczajna a ostatnio nie notowana: kilka scen nie­mal równocześnie wystąpiło z premierami. I to w dodatku z repertuaru rozrywkowego! Wprost niebywale.>>> <<< Z kolei popatrzmy, co się ostatnio wydarzyło na stateczniejszych scenach warszawskich. W sali prób Teatru Drama­tycznego - pod nowym kie­rownictwem artystycznym dy­rektora Jana Bratkowskiego - dużo uciechy wielbicielom Konstantego Ildefonsa Gał­czyńskiego sprawi jego "Noc cudów", wzbogacona scenkami z teatrzyku "Zielona gęś". Ten spektakl ma też dużą porcję młodości i wdzięku. Wyreżyse­rował go Piotr Piaskowski (warsztat PWST) pod opiekuń­czym okiem Jana Kosińskiego, który oprawił to cacko w interesującą dekorację. A że akto­rzy dali z siebie to wszystko, co tak lubił Gałczyński - a więc wdzięk, inteligencję i posmak autentycznej zabawy - cało�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pracy nr 146

Autor:

Zofia Sieradzka

Data:

19.06.1968

Realizacje repertuarowe