EN

7.03.2005 Wersja do druku

Ona, urodzona w Warszawie

ANNA PRUCNAL, aktorka i pieśniarka od lat mieszkająca w Paryżu, przyjechała do Krakowa, by w Piwnicy pod Baranami promować swoją książkę "Ja urodzona w Warszawie".

Anna Bugajska: Pisała Pani książkę dla Francuzów, teraz ukazało się jej polskie tłumaczenie. Czy obydwie wersje czymś się różnią? Anna Prucnal: Oczywiście! Musiałam zrobić polską wersję książki. Francuzów nie interesowała moja kariera na Zachodzie - tam wszyscy ją znają. Interesowało ich za to moje dzieciństwo, moja młodość, dawna Warszawa. To właściwie książka historyczna. Chciałam im opowiedzieć, że w czasach PRL-u nie tylko panował terror, głód i tortury. W środowisku artystycznym to w ogóle nie była prawda. Myśmy mieli przywileje, nie staliśmy w kolejkach, nie brakowało nam podstawowych produktów. Artystów się uwielbiało, na dodatek byliśmy młodzi, a życie było wspaniałe. Z wersji polskiej musiałam zaś usunąć takie informacje, że Wisła, to rzeka, która płynie przez Warszawę... Dołożyłam też kilka anegdotek. Kilka razy wracała Pani do Polski - z Françoisem Mitterrandem, kilka lat później, "by się przypomni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 55

Autor:

Anna Bugajska

Data:

07.03.2005