EN

14.07.2008 Wersja do druku

On i ona kontra Oni

"Oni" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Fenomenalna scenografia, ciekawe pomysły reżyserskie, dobry tekst, solidne aktorstwo - niby wszystko w porządku, jednak po premierze "Onych" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reżyserii Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Wybrzeże pozostaje spory niedosyt "Oni" to dość wczesny dramat Witkacego, napisany w 1920 r. Dotyka on kilku ważnych tematów: relacji międzyludzkich, istoty sztuki i wreszcie ingerencji polityki w indywidualną twórczość. Głównymi bohaterami sztuki jest para kochanków: kolekcjoner sztuki Bałandaszek (Mirosław Baka) i aktorka Spika (Joanna Kreft-Baka). W ich życie wkraczają nagle tytułowi Oni - tajny rząd, którego celem jest zniszczenie wszelkiej indywidualności i zastąpienie jej powszechną automatyzacją. Wspaniała kolekcja malarstwa Bałandaszka musi zostać zatem zniszczona, a Spika od teraz grać musi wyłącznie w "hiperfarsach dell'arte". Jeszcze przed rozpoczęciem przedstawienia, gdy wchodzimy do sali, od razu imponuje świetna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

On i ona kontra Oni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 163

Autor:

Mirosław Baran

Data:

14.07.2008

Realizacje repertuarowe