EN

18.05.1958 Wersja do druku

Okrutny Durrenmatt

Zaledwie wysiadłem w Krakowie z pociągu, już mnie zapytano: "Byłeś na "Wizycie starszej pani"? - Nie byłem, więc musiałem pójść, zaraz, jeszcze tego samego wieczoru. Sztuka i przedstawienie są tak frapujące, że warto dlatego tylko odbyć sześciogodzinną podróż z Wrocławia do Krakowa. Historia zemsty okrutnej miliarderki obfituje w zupełnie nieprawdopodobne sytuacje, fantastyczne szcze­góły, mające - zdaniem autora - upoetyzować okrucieństwo fabuły i sytuacji. Tymczasem przez kontrast poezji i nieubłaganej bezwzględności zemsty Klary, sztuka staje się jeszcze okrutniejsza, jak bajki Grimma, wstrząsające bezlitosnym chłodem. Lidia {#os#6505}Zamkow{/#} w Krakowskim Tea­trze im. Słowackiego jaskrawie pod­kreśliła okrucieństwo durrenmattowskiej bajki o współczesnym świecie, każąc m. in. Klarze Zachanasjan (gra ją reżyserka na zmianę z Kata­rzyną {#os#19094}Meyer{/#}) nosić gutaperkową maskę, ścinającą rysy twarzy na nieczułą, kam

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okrutny Durrenmatt

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra Nr 13

Autor:

Wojciech Dzieduszycki

Data:

18.05.1958

Realizacje repertuarowe