EN

15.03.2007 Wersja do druku

Odszedł wielki aktor

- Odszedł jeden z ostatnich ważnych dla ludzi kultury człowiek. Aktor z własnym stylem, elegancki, wręcz przedwojenny o niesamowitej kindersztubie - zmarłego aktora ZYGMUNTA KĘSTOWICZA, wspomina koleżanka z planu, Barbara Bursztynowicz.

Barbara Bursztynowicz wspomina Zygmunta Kęstowicza. - Do każdego odnosił się w sposób bajkowy i ciepły, to ciepło tak emanowało z niego na innych, że każdy musiał mu je oddać. Był uczuciowy i wrażliwy, otwarty na innych i tą otwartością powodował, że inni stawali się równie szczerzy - mówi dziennikowi.pl Bursztynowicz. Dodaje, że Kęstowicz zawsze na planie i poza nim odznaczał się wielką elegancją i szarmanckim stosunkiem do kobiet. - Bardzo mnie lubił i czułam się przez to ogromnie wyróżniona. Potrafił wspaniale adorować kobiety, teraz już nikt tak nie robi, z takim wdziękiem i tak szarmancko. Żal, że już prawie nie ma takich mężczyzn - mówi aktorka. Wspomina też, że mimo przewlekłej choroby cierpliwie znosił trud aktorskiego zawodu. - Był bardzo pogodny z uśmiechem znosił cierpienie. Nikomu nie okazywał, że mu się coś nie podoba, nie miewał pretensji - tak zapamiętała go Barbara Bursztynowicz. Monika Ustrzycka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Odszedł wielki aktor

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik online/14.03

Autor:

Monika Ustrzycka, IAR

Data:

15.03.2007