Punktem wyjścia "Odlotu" są perypetie okresu dorastania młodej dziewczyny, która notorycznie nie może zmobilizować się, żeby wyjść z domu do szkoły, a na dodatek jest wplątana w jakąś podejrzaną znajomość. Te typowe problemy mogą jednak przerodzić się w dramat nieudanego życia. W którym momencie bić na alarm? Jakich użyć środków? Jak poruszać się w tym czarno-białym, narcystycznym świecie bohaterki, żeby ją zrozumieć i jej pomóc? W tle przedstawianych zdarzeń życia codziennego działa jeszcze jedna osobliwa postać - Lustro - personifikacja strachu. Postać ta jest rzeczywistą w takim stopniu, w jakim rzeczywiste są nasze lęki i obawy - niespodziewanie uderza w najczulsze punkty, paraliżuje działania i podpowiada najdziwniejsze, najczarniejsze scenariusze. Chociaż w realnym świecie lęku nie widzimy, nie widzimy naszych myśli, jednak skutki decyzji zrodzonych pod ich wpływem bywają równie dotkliwie nam
Tytuł oryginalny
Odlotowa terapia
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska+Echo Krakowa nr 248