EN

30.11.2001 Wersja do druku

Od śmiechu do łez

Jeszcze przed premierą "Komedii Bulwarowej" we wrocławskim Teatrze Współczesnym reżyser Krystyna Meissner zapowiadała, że przedstawienie nie będzie całkiem wesołe. "Komedia..." młodego niemieckiego pisarza Olivera Bukowskiego ma bowiem śmieszyć, a zarazem przerażać - reżyserka zdjęła ją z półki współczesnego dramatu absurdu, widząc w niej coś ze szkoły takich mistrzów jak Mrożek czy Ionesco. Sztuka ma pokazać, jak bohaterowie kolejno sięgają dna - tak sugeruje tytuł oryginału ("Bis Denver" - "Do dna") - a publiczność, śmiejąc się do rozpuku, ma - w założeniu - w końcu także dotkliwie poczuć jego makabrę. Bohaterowie tej sztuki są nijacy. Nijacy są Horst Paschke (Włodzimierz Maciudziński) i Lothar Ackermann (Jerzy Senator) - życiowi nieudacznicy, "menele" z berlińskiej ulicy. Choć mur już nie istnieje i czasy się zmieniły, oni pozostali po stronie gorszych, z dala od kipiącej od dobrobytu zachodnioniemieckości. Ich jedyną pociech

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Od śmiechu do łez

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Dolnośląska" nr 262

Autor:

Dorota Hartwich

Data:

30.11.2001

Realizacje repertuarowe