EN

29.04.1979 Wersja do druku

Obca

Ot, niby nic; miejsce, co to by w nim "Zemstę" grać można, "Da­my i huzary". Dworek, ot, sobie drewniany, solidny, z sufitem na­wet, szable na ścianach i pistole­ty, gdzieś z dalszych pokoi zegar kuranty wygrywa. Swojsko i so­lidnie. A przecież pozór to wszy­stko, jako i cały świat "Wycho­wanki" światem będzie pozorów. Zmienił się był stary hrabia niemało, kiedy od sceny się od­wrócił i do szuflady pisać po­czął. Z zadziwieniem tę szufladę potem otwierano, a już szczególnie "Wychowance" na wszystkie się strony wpierw przyglądano, za­nim zdecydowano się ją na sce­nę wypuścić. Toteż napisana w 1855 do dziś należy do najrzadziej wystawianych komedii Fredry. Po prapremierze lwowskiej 1877 roku dopiero w 1935 dał ją Ka­rol Frycz w Krakowie, do stoli­cy dobiła się w 1959, i jako jej czwarty w stutrzydziestoletniej biografii inscenizator - sięgnął po "Wychowankę" Stanisław Heba­nowski. Z tej okazji najłatwiej byłoby powiedzieć: od

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Obca

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 9

Autor:

Andrzej Żurowski

Data:

29.04.1979

Realizacje repertuarowe