Kiedy u Homera trzeba było odwieść Zeusa na chwilę od spraw wojskowych, Hera, pożyczywszy pasek od Afrodyty, w bardzo ponętny sposób skierowała energię Gromowładnego na tory - małżeńskie. Już bowiem starożytni (pisania na tematy antyczne nie godzi się wprost rozpoczynać innymi słowy) znali wielką prawdę, że potyczki dwojga płci i płomienie łoża walnie zapobiegają prawdziwym rzeziom i pożodze. Znali potem i znają tę prawdę wszyscy hodowcy żelaznych zastępów i kamiennych charakterów; od bezżennych janczarów i krzyżaków po hitlerowskie Ordensburgi, od fanatyków dawnych walk religijnych po sekciarzy i purytan wieku dwudziestego, temat pozostaje ciągle aktualny. Stąd też wydaje się płynąć ściślejsza aktualność arystofanejskiej "Lizystraty" - nie tylko ogólnie "pokojowa" i wydobywana już wielokrotnie z okazji rocznicy obchodzonej w 1954 r. pod patronatem Światowej Rady Pokoju. Każde wystawienie tej komedii stanowi doniosłe wydarzenie wyc
Tytuł oryginalny
O wdzięku kobiecym - programowo
Źródło:
Materiał nadesłany
"Nowa Kultura" nr 44