EN

29.03.2011 Wersja do druku

O teatralnym małżeństwie na wesoło i na smutno

"Ożenek" w rez. Justyny Celedy w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.

"Ożenek" Justyny Celedy to najnowsza premiera Teatru Współczesnego. Zabawny spektakl ze smutną refleksją na zakończenie. Właściwie to po co nam małżeństwo i ślub, skoro to wszystko jest takie skomplikowane i stresujące? To pierwsza myśl, która się nasuwa widzowi po obejrzeniu komedii Gogola. Nie najmłodsza już Agafia (Beata Zygarlicka) musi wyjść za mąż. Musi, bo tak chce ciotka (Anna Januszewska) romansująca na boku z młodym mężczyzną (Adam Kuzycz-Berezowski), bo do tego namawia ją swatka Fiokła (Maria Dąbrowska), bo wszystkie panny kiedyś wychodzą za mąż i tak wypada. Do Agafii przychodzą więc adoratorzy, o których można powiedzieć, że to największe dziwadła w mieście, tacy, których inne panny w ogóle nie chciały. Żewakin (Robert Gondek) nawet wspomina, że po raz 17-ty dostał już kosza i zastanawia się co z nim jest nie tak. Adoratorzy niby chcą poślubić Agafię, ale tak naprawdę bardziej interesuje ich jej majątek, jej umiej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O teatralnym małżeństwie na wesoło i na smutno

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 73

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

29.03.2011

Realizacje repertuarowe