EN

22.09.1990 Wersja do druku

O Tamarze - inaczej

Słychać na mieście, że "Tamara" to dzieło teatru niemal awangardowego, które zadziwia odkryw­czą formą i siłą oddziaływania artystycznego. Charakterystyczne, że w większości publikowanych dotąd recenz­ji, jak również w głosach nieli­cznych na razie zwykłych widzów, nie pojawia się refleksja o znaczeniu pokazywanych zdarzeń. Nie mówi się ani o faszyzmie ani o erotyzmie, tylko o teatralnym wyglądzie zda­rzenia, głównie o tym, kto pojawił się w jakiej kreacji i że kolację przyniesiono z Holidaya. Oczywiście nie jest to żadna awangarda. Autor pomysłu literackiego, a za nim reżyserzy w różnych miej­scach, wykorzystują ciągle żywą, choć z rzadka pojawiającą się w centrum zainteresowania mass mediów, tra­dycję tworzenia teatru symultani­cznego. My także mamy taką trady­cję. By nie być gołosłownym - przypomnę np. przedstawienia Tea­tru 77 z początku lat siedemdziesią­tych'' (i późniejszych aż po pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O Tamarze - inaczej

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 221

Autor:

Krzysztof Sielicki

Data:

22.09.1990

Realizacje repertuarowe