EN

22.02.1993 Wersja do druku

O diable, co w siebie nie wierzy

Poetyka renesansowych dra­matów, bardzo wyraźnie jednak podszytych średnio­wieczem, jego dosadnością i lę­kami przed transcendentem, ma­jącym jednak wymiar bardzo re­alny, np. płonącego otwartym ogniem piekła, oraz porywczość i namiętność uczuć postaci drama­tycznych wyraźnie służy zespoło­wi Teatru Ludowego. Jak Szek­spirowskie dramaty wystawiane na nowohuckiej scenie, tak i naj­nowsza premiera - "Kochanko­wie piekła" wg Calderona - przygotowana dla sceny przy Ka­noniczej 1, porywa swoistą witalnością, tempem, żądzą życia i ryzyka, desperacją, ciekawością świata doczesnego i wiecznego, a przede wszystkim przebijającą przez wszystko zabawą. Diabelska tragifarsa, którą stworzył na motywach komedii Calderona Jarosław Marek Rym­kiewicz, posłużyła młodemu reży­serowi Markowi Fiedorowi do stworzenia widowiska, w którym status diabła jest równie wątpliwy jak w naszej rzeczywistości, a nie niepodważalny jak w świe­cie Calderona

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O diable, co w siebie nie wierzy

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 43

Autor:

Maria Wąs

Data:

22.02.1993

Realizacje repertuarowe