Rzeszowskie Wyzwolenie dosyć trudno poddaje się opisowi, budzi natomiast pytania, dlaczego i po co tak właśnie je zrealizowano? Ustalenia teatrologów jak i praktyka sceniczna przyzwyczaiły nas od kilkunastu lat by traktować dramaty Wyspiańskiego, zwłaszcza zaś Wyzwolenie, jako partytury teatralne, tzn. jako szczegółowy zapis wielu elementów przedstawienia, które kształtuje dopiero reżyser. Ekstremiści głoszą nawet, że autorem spektaklu jest nie pisarz a inscenizator. Ślad tego stanowiska zachował się nawet w języku, mówi się Wyzwolenie Hanuszkiewicza, Prusa, Maciejowskiego, Golińskiego, Brauna. Pomijając wszystkie różnice wynikające zarówno z osobowości twórców jak i czasów, w których powstały ich prace - dwie rzeczy na pewno są im wspólne. Każdy z wymienionych reżyserów opracował własną wersję tekstu; niekiedy zmiany były tak daleko idące, że grany tekst zasługiwał na miano adaptacji. I każda z tych realizacji była lub starała si�
Tytuł oryginalny
Nudne, bo wierne?
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 4