EN

23.06.2015 Wersja do druku

Nowi emigranci

"Emigranci" Sławomira Mrożka w reż. Piotra Cyrwusa w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Czy dramat Mrożka jest na tyle uniwersalny, aby diagnozować współczesne problemy polskiej emigracji zarobkowej? Czy poczucie wolności, zawsze przecież subiektywne, nadal narażone jest na uszczerbek? Gdy się nad tym zastanowić, okaże się, że wiele niegdysiejszych Mrożkowych pytań nadal brzmi doniosłe, a niektóre jeszcze wyraźniej. Toteż decyzja Piotra Cyrwusa, aby dzisiaj "Emigrantów" zagrać, także z myślą o zagranicznych wojażach, nie wymaga szerszego uzasadnienia. Jako reżyser skoncentrował się na warstwie psychologicznej tekstu, skupiając uwagę na rysunku bohaterów, na grze, którą prowadzą, aby zdobyć przewagę. Cyrwusowi jako aktorowi sprzyjał góralski nalot w jego mowie, dzięki czemu uwiarygodniał się plebejski rodowód jego bohatera. Podkreślały go także maniery XX, jego hałaśliwość, cwaniakowatość, taksowanie wzrokiem, jak daleko można się posunąć w wykorzystywaniu współlokatora. Szymon Kuśmider jako intelektualista AA gra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowi emigranci

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 26/22-28.06

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

23.06.2015

Realizacje repertuarowe