EN

10.09.1960 Wersja do druku

Notatki

ŚRODA Interesujący debiut Elżbiety Czy­żewskiej w Teatrze Dramatycznym w sztuce Wydrzyńskiego "Uczta mor­derców". Przy tej okazji miałem jeszcze raz możność przekonania się,że w przeciwieństwie do filmu,w którym twarze odgrywają rolę tak znaczną,iż prawie decydującą - na scenie,przynajmniej dla mnie,sztuka aktorska koncentruje się prze­de wszystkim w głosie i w ruchach. Wolę wprawdzie siedzieć w teatrze w bliskich rzędach,ale to tylko dla­tego,że wobec obfitości teatru nud­nego i gry kiepskiej mogę się przy­najmniej pocieszać "podglądaniem" mechanizmu złego aktorstwa, Eichlerówny albo Holoubka nie muszę oglądać z piątego rzędu. Ich gesty,ich sylwetki w ruchu,a również i ich głosy dotrą nie zniekształcone także i do rzędu ostatniego. Czyżewska w swojej pierwszej ro­li zachwyciła mnie właśnie głosem i niebywale swobodnym,własnym sposobem poruszania się po scenie. Jej głos? nie jestem pewien,czy ma głos ładny. Chyba raczej ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Notatki

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 37

Autor:

Jerzy Andrzejewski

Data:

10.09.1960

Realizacje repertuarowe