EN

21.12.1991 Wersja do druku

Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi

Wystawiona przez teatr imie­nia Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu sztuka Ryszarda Bienieckiego i Wojciecha Wójcika pod tytułem: "Nocna rozmowa z czło­wiekiem, którym się gardzi" we­dług Friedricha Durrenmatta spotkała się z żywym zaintereso­waniem kaliskiej publiczności. W opinii twórców przedstawie­nia, nie chodzi w nim o kolejną rozprawę z systemem, rzecz na­tomiast w tym, by poprzez zbudo­wanie fikcyjnej hipotetycznej sy­tuacji, starać się zrozumieć, pojąć coś z tamtej grudniowej nocy. Różne opinie można było usłyszeć o tym tak swoistym czasie i charakterze przedstawieniu po skończonym spektaklu. Kilka z nich warto przytoczyć: Ksiądz kanonik Lucjan And­rzejczak: - Przypomnienie tragedii sta­nu wojennego w takiej postaci stało się najodpowiedniejszą for­mą rozbudzenia naszej wrażliwo­ści na otaczające nas zło, szerzące się nieprawości i paraliżujące zja­wisko niemocy. Komendant Wojewódzki Poli­cji Tadeusz Ławniczak: - B

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 297

Autor:

zebrał Marek Jędrzejak

Data:

21.12.1991