EN

21.02.1985 Wersja do druku

Niski lot "Przepióreczki"

W swoim szkicu pt. "Powrót Przepióreczki", nieżyjący już prof. Jan Zygmunt Ja­kubowski wyraził przekonanie, że sztuka Żeromskiego naprawdę wróciła i zadomowi się na dobre na naszych scenach. "Uciekła mi przepióreczka" powróciła na sceny całego kraju choć dominowały teatry w mniejszych ośrodkach, być może wpłynęła na to premie­ra w Teatrze Narodowym z oka­zji 100 rocznicy urodzin pisarza w roku 1964. Już w dziesięć lat później zaobserwować można by­ło osłabnięcie zainteresowania tą sztuką, choć przypomniały ją rów­nież dwa teatry w Warszawie, Teatr "Rozmaitości" we Wrocła­wiu i teatr w Katowicach. Z tym większym zainteresowaniem ocze­kiwano premiery w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Myślę jednak, że ostatnia premiera ta­kiej dyskusji nie rozpęta. Wystawienie "Przepióreczki" łączy się dziś z ryzykiem wzbu­dzenia na widowni reakcji i prze­żyć odległych od intencji autora a często i reżysera. Wynika to ze zmiany sytuacj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 38

Autor:

Józef Szczawiński

Data:

21.02.1985

Realizacje repertuarowe