EN

1.07.1985 Wersja do druku

Niezależność

Wszystko zależy, na czym co leży. Muchę widać lepiej na białej kartce niż na innej musze. Głupstwo okazuje się głupie na tle mądrości, a nie na tle innego głupstwa. I tak dalej. Kontekst często decyduje o sensie, jakości, wartości życia. Nawet niezależność musi być niezależna od czegoś, zwłaszcza ona. Niezależność sama w sobie jest utopią albo pozorem. Artysta P. w imię odcięcia się od wszystkiego, co mogłoby mu zagrażać jako artyście niezależnemu, udzielił na ten temat kilkunastu publicznych wywiadów, niekiedy w miejscach tak dziwnych, że jego niezależność pozostała między ustami a brzegiem mikrofonu. Ot, taki sobie inny przykład, trochę śmieszny, trochę straszny. Otóż trzydzieści lat temu z okładem malarzy abstrakcjonistów uznawano za wrogów i zdrajców, albowiem na tle obowiązującej doktryny wychodzili na niezależnych, co było niesłuszne, więc niedopuszczalne. Obowiązywał bowiem realizm. Jednak nie ten prawdziwy, co mów

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niezależność

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog Nr 7

Autor:

Tadeusz Nyczek

Data:

01.07.1985

Realizacje repertuarowe