Ostatnie (z 1996) wydanie dramatów Tadeusza Rittnera zawiera tylko sześć sztuk: "W małym domku", "Odwiedziny o zmroku", "Głupi Jakub", "Człowiek z suflera", "Lato", "Wilki w nocy". Autor wyboru, Zbigniew Raszewski, wyraził pogląd, że "to chyba cały Rittner żywy", ale nie krył, że nawet te dramaty "przeżywają dziś najgorszy okres". Kiedy Raszewski to pisał, trudno było przewidzieć, że tak szybko wyczerpią się antyiluzyjne pomysły inscenizatorów i do łask powróci dziewiętnastowieczny realizm i psychologizm. Czy jednak wraz z tą nową modą i Rittner może liczyć na nowe powodzenie? "Tragedia Eumenesa" nie została zaliczona do "żywych" utworów Rittnera. Wystawiona w 1920 w Burgtheater w Wiedniu i w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, doczekała się jeszcze dwóch realizacji: w "Reducie" w 1922 i ponownie w Burgu w 1933. Dotąd spoczywa w rękopisie, a opinia, jaką o niej wydał Raszewski, jest mało zachęcająca. Co prawda Lesław Eustachiewicz głosi�
Tytuł oryginalny
Niespodziewany Rittner
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie Nr 24