EN

25.01.2013 Wersja do druku

Nieścisłość

Szanowny Panie Redakto­rze, do naszej rozmowy o pre­mierze Szostakowicza w Ope­rze Bałtyckiej wkradła się nie­ścisłość, którą koniecznie chciałbym sprostować. Oczywiście termin "teatr chuliganów" jest przenośnią jak "ojcobójcy", z których żaden ojca swego przecież nie zabił. Upodobanie do destruk­cji twórców współczesnego teatru bierze się z przekona­nia, że wolność jest wartością najwyższą, a dla niektórych jedyną. Stąd negowanie innych, podważanie porządku, zasad i pogarda wobec tych, którzy wolność swą ogranicza­ją w imię innych wartości. Mój opór wobec takiej postawy nie stoi w sprzeczności z szacunkiem dla dokonań artystycz­nych wielu znakomitych twór­ców teatru, którzy taką destrukcję ładu i sensu upra­wiają. Nie jest to rzecz w sztu­ce nowa i to, co dzieje się w tej materii dzisiaj, jest kontynua­cją dadaistycznych ciągot, tak bliskich młodym duszom nie­chętnym wszelkiej dyscyplinie i samoograniczeniu. And

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nieścisłość

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 21

Autor:

Marek Weiss, Jarosław Zalesiński

Data:

25.01.2013

Realizacje repertuarowe