Stwierdzenie "Niemcy są ludźmi" (pierwotny tytuł sztuki) było w roku 1949 intelektualną, a przede wszystkim polityczną, prowokacją. W odczuciu najszerszych kręgów nie przysparzało autorowi sympatii, Żywe były jeszcze wspomnienia "epoki pieców". W społecznej świadomości mocno tkwiły czyny hitlerowskich nadludzi, Ukazanie j zwykłych, "porządnych" Niemców, przeciwstawienie ich sztampowej, plakatowej Wizji człowieka w brunatnym lub czarnym mundurze, było przez swe nowatorstwo pierwszym zwycięstwem Kruczkowskiego. I dlatego właśnie sztuka odbyła swój triumfalny pochód przez sceny teatrów europejskich, grana była - bez żadnej przesady - na wszystkich kontynentach świata. Czas starł bezpośrednią, polityczną aktualność. I wówczas, kiedy opadły emocje, okazało się, że tkwi w tym utworze nie mniej potężny ładunek treści filozoficznych. Dziś sztuka ta jest przede wszystkim dyskursem o ludzkich postawach, o ludzkiej godności. Dziś sztuka Kruczkows
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie, nr 68