EN

25.03.1956 Wersja do druku

Niebezpieczna pora

Wystawienie "Nocy listopado­wej" budzi refleksje co do spoj­rzenia Wyspiańskiego na ideę powstania. Oczywiście, trudno zgo­dzić się trzeźwo myślącemu człowie­kowi z podejściem poety, który po­mija niemal całkowicie polityczno-społeczne, ogólnie znane tło powstania i przyczyny jego upadku, a za­stopuje je własną koncepcją mesjaniczną: doskonalenia narodu przez cierpienie. Niemniej koncepcja ta osnuta przez poetę na kanwie na­strojowego mitu greckiego, jest in­tegralną wartością ,,Nocy" i niezbęd­ną cechą stylu Wyspiańskiego jako prekursora swoistej "modernizacji mitu". Wiemy przecież o klasycyzującym, współczesnym prądzie litera­tury Zachodu, który ożywia antycz­ne mity nowoczesną problematyką lub podkłada pod współczesne kon­flikty moralne czy polityczne - fatalistyczny wątek klasyczny. Ten sposób modernizacji stosuje Wyspiański. Z tej przyczyny, jeśli grać "Noc listopadową" - to już z do­brodziejstwem inwentarza, czyli z uwzgl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niebezpieczna pora

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 13

Autor:

Tadeusz Kudliński

Data:

25.03.1956

Realizacje repertuarowe