EN

18.05.2001 Wersja do druku

Nie wszystko jest na sprzedaż

- To opowieść o zderzeniu dwóch sposobów myślenia o świecie - starego, opierającego się na kodeksie honorowym i nowego, wierzącego najbardziej kalkulacjom finansowym - mówi Maciej Englert, reżyser spektaklu "Pieniądze innych ludzi" zrealizowanego dla Teatru Telewizji.

- Dotychczas obowiązujące reguły, w myśl których należy kierować się nie tylko dobrem jednostki, ale i ogółu, moralnością, okazują się niestety przestarzałe - mówi Maciej Englert. - Wypiera je bezpardonowa walka o pieniądze. Stary kapitalistyczny porządek był urokliwy i pełen etosu, ale w dzisiejszych czasach okazuje się zupełnie niepraktyczny. I dlatego musi odejść. Świat, który przychodzi, jest bardziej brutalny, ale nie znaczy to, że całkowicie pusty. Nie można go dyskwalifikować tylko dlatego, że opiera się wyłącznie na logice - rachunku korzyści i strat. Akcja sztuki współczesnego dramaturga Jerry'ego Sternera "Pieniądze innych ludzi" toczy się u schyłku lat 80. w prowincjonalnym amerykańskim mieście Rhode Island. Szescdziesięciokilkuletni Andrew Jorgenson (Jerzy Trela) i jego przyjaciółka Bea Sullivan (Marta Lipińska) prowadzą tam od wielu lat firmę Kable Nowej Anglii. Ważny jest dla nich nie tylko zysk, troszczą się o fabrykę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 115

Autor:

Małgorzata Piwowar

Data:

18.05.2001

Realizacje repertuarowe