EN

5.03.2012 Wersja do druku

Nie wszystkie robale są ohydne

"Robale" w reż. Agaty Biziuk w Teatrze Kubuś w Kielcach. Pisze Jakub Wątor w Gazecie Wyborczej - Kielce.

Pierwsza od dawna pisana na zlecenie kieleckiego "Kubusia" sztuka spełniła oczekiwania chyba wszystkich - i artystów, i widzów - tych małych i tych dużych. Lekka, przyjemna, choć ludzi niepokazująca w najlepszym świetle - pisze Jakub Wątor. "Robale" stworzył duet reżysersko-scenograficzny Agata Biziuk i Katarzyna Proniewska-Mazurek. Nie jest to ich pierwsza wspólna sztuka, co od razu widać, bo i tekst, i scenografia dobrze ze sobą współgrają. Świetnie pokazany jest świat ludzi, ten znad powierzchni ziemi. Zrobiono go z pochyłej zjeżdżalni imitującej trawę - ten element na pewno spodoba się każdemu dziecku. Fabuła jest prosta - drążące tunele w ziemi rodziny dżdżownic i turkuci żyją ze sobą raz lepiej, raz gorzej. Mają ludzkie cechy, a więc nie omijają ich błahe kłótnie, unoszenie się honorem i pomyłki wynikające z braku komunikacji. Jednak gdy przychodzi do prawdziwej katastrofy (czyli pojawienia się ludzi), potrafią się zjednoczyć

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie wszystkie robale są ohydne

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kielce nr 54 online

Autor:

Jakub Wątor

Data:

05.03.2012

Realizacje repertuarowe